Trójwarstwowy kolorowy sernik na zimno. Każda część to inny rodzaj smaku: gorzki, słodki i kwaśny. Na spodzie układamy okrągłe biszkopty i kolejno poszczególne warstwy naszego sernika.
- okrągłe biszkopty (około 20-25 sztuk- w zależności od wielkości blachy),
- 2 opakowania serka homogenizowanego,
- 0,5 tabliczki gorzkiej czekolady,
- 2 szklanki malin,
- 0,5 kg truskawek
- żelatyna,
- cukier puder
Prostokątną formę wykładamy papierem do pieczenia i układamy biszkopty, tak by szczelnie wypełnić spód. Następnie przygotowujemy pierwszą GORZKĄ WARSTWĘ- czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i łączymy ją z jednym opakowaniem serka homogenizowanego. Jeśli uznamy, że masa jest zbyt gorzka możemy dodać 2 łyżki cukru pudru. Sprawdzamy konsystencję masy czekoladowej i w razie potrzeby rozpuszczamy w ciepłej wodzie 2 łyżeczki żelatyny i łączymy z masą. Przelewamy na blaszkę i wkładamy do lodówki na około godzinę. W międzyczasie przyrządzamy SŁODKĄ WARSTWĘ- miksujemy maliny razem z 2 łyżeczkami cukru pudru i łączymy z serkiem homogenizowanym. Tym razem koniecznie dodajemy 2-3 łyżeczki żelatyny (patrz wyżej). Masę malinową przelewamy do formy i pozostawiamy w lodówce na godzinę. Pozostaje nam ostatnia część (moja ulubiona)- KWAŚNA WARSTWA- jedyne, co musimy zrobić, to zmiksować truskawki i dodać do nich 3-4 łyżeczki żelatyny uprzednio rozpuszczone w ciepłej wodzie. Masę truskawkową przelewamy do formy i schładzamy przez godzinę. Masa ta uzyskuje konsystencję sorbetu truskawkowego.
SMACZNEGO!
Wygląda wspaniale, idealny na upały :)
OdpowiedzUsuń