Dla niektórych przysmak, a dla innych przekleństwo. Jest to deser, na który składa się kaszka manna z rodzynkami i kisiel z żurawiną. Przysmak ten jest miksem dwóch podwieczorków najczęściej serwowanych w przedszkolach. Przynajmniej tak było w latach 80.
- kisiel żurawinowy (2 opakowania),
- 1 szklanka suszonej żurawiny,
- 1 szklanka rodzynek,
- 2,5 szklanki mleka,
- 1l wody,
- kaszka manna (około 6 łyżek),
- wiórki kokosowe do dekoracji
Rozpoczynamy od przygotowania kaszki. Do garnka wlewamy mleko, które musimy zagotować. Wsypujemy kaszkę, dorzucamy rodzynki i dokładnie mieszamy, jeszcze przez chwilę gotując. Kaszkę przelewamy do pucharków.
W szklance wody rozpuszczamy kisiel, pozostałą ilość zagotowujemy. Gdy woda zacznie wrzeć wlewamy kisiel i dokładnie mieszamy. Kisiel przelewamy do pucharków, w których jest już kaszka manna. Deser dekorujemy żurawiną i wiórkami kokosowymi.
SMACZNEGO!
dla moich dzieciaków przekleństwo ;) ale spróbuję im dać w twój sposób!
OdpowiedzUsuń